W ostatni tydzień września grupa uczniów z klasy 4B pod opieką wychowawczyni – Pani Iwony Rogozińskiej i Pani Iwety Przygodzkiej odwiedziła Zakopane.
Celem naszej wycieczki było poznanie piękna krajobrazu Tatr, ich środowiska przyrodniczego oraz aktywne spędzenie czasu poprzez pieszą wędrówkę górskimi szlakami.
Już pierwszego dnia naszego pobytu w tym wyjątkowym miejscu , postawiliśmy przed sobą dość ambitny plan – zdobycie Kasprowego Wierchu. Nasz całodniowy spacer po górach rozpoczęliśmy z Kuźnic, skąd udaliśmy się na Halę Gąsienicową, a następnie nad Czarny Staw Gąsienicowy. Punktem kulminacyjnym tego dnia było wejście na Kasprowy Wierch (1987 m. n.p.m) . Jest to wielki taras widokowy, z którego mogliśmy podziwiać Tatry. Widoki rozciągające się z tego miejsca były warte naszego wysiłku.
Kolejny dzień poświęciliśmy na odpoczynek. Spędziliśmy go w całości w Zakopanem. Rano wjechaliśmy kolejką linową na Gubałówkę – jeden z najbardziej rozpoznawalnych szczytów górujących nad miastem. Jej wysokość to 1126m.n.pm, a góry rozciąga się przepiękna panorama na Tatry Polskie i część Słowackich oraz na pasmo Babiogórskie.
Następnym punktem były Krupówki – najpopularniejsza ulica miasta – serce Zakopanego – główny deptak pełen sklepów z pamiątkami , regionalnych karczm i straganów.
Popołudnie spędziliśmy w Zakopiańskich Termach. Kapiąc się w gorących źródłach podziwialiśmy „Śpiącego Rycerza Zakopanego” – Giewont – który według legendy strzeże Zakopanego i całej Polski a w razie niebezpieczeństwa powstanie, aby przyjść jej z pomocą.
Trzeciego dnia znowu wyruszyliśmy na pieszą wędrówkę. Naszym celem była Dolina Pięciu Stawów Polskich. Niestety, z powodu silnego wiatru halnego musieliśmy zmienić plany. Ten dzień spędziliśmy z Panem Janem Krzeptowskim – Sabałą – z wykształcenia leśnikiem, absolwentem Wydziału Leśnego Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, należącym do Stowarzyszenia Edukatorów Leśnych. Dziś przewodnikiem tatrzańskim specjalizującym się w wycieczkach przyrodniczych, prelegentem, youtuberem , autorem przewodników po Tatrach Polskich i Słowackich. Spotkanie z nim było wyjątkową lekcją przyrody i ekologii. Jego dar łatwego przekazywania wiedzy w połączeniu z miłością do natury pozwolił nam odkryć na nowo znane nam i nieznane arkana fauny i flory Tatrzańskiego Parku Narodowego, dzięki czemu zachwyciliśmy się wyjątkowością lokalnego ekosystemu. Pan Jasiek zabrał nas do Morskiego Oka, a następnie nad Czarny Staw pod Rysami. Po drodze mogliśmy się posilić w schronisku PTTK im. Stanisława Staszica. Spacer wokół brzegu tego największego jeziora w Tatrach (34,5 ha) przebiegał wśród świerków, limb i kosodrzewiny. Obejście jeziora i wspinaczka w stronę lustra Czarnego Stawu położonego u stóp Rys na wysokości 1583m. n.p.m nie nastręczała większych problemów, a widok jaki zastaliśmy naprawdę zapierał dech w piersiach! Swoją nazwę jezioro zawdzięcza nie kolorowi samej wody, ale cieniowi gór, który padając na Czarny Staw nadaje mu w ten sposób ciemną barwę.
W piątek – ostatniego dnia wycieczki – podczas powrotu do Białowieży – zatrzymaliśmy się w Krakowie, gdzie zwiedziliśmy Stare Miasto – pomnik kultury narodu polskiego – jego Rynek Główny z Sukiennicami, Bramę Floriańską i zabytkowe kamienice.
Wycieczka w góry, do Zakopanego była czasem, który poświęciliśmy nie tylko na odkrywanie uroków Tatrzańskiego Parku Narodowego, ale również na poznanie siebie, swoich możliwości oraz na pokonywanie swoich słabości.
Klasa 4b, Iwona Rogozińska i Iweta Przygodzka